Etnologia.pl
O serwisie
Zadaniem, jakie stawiamy przed sobą, jest uwolnienie etnologii z jej akademickiej niedostępności; wykazanie, jak daleko i szeroko poza mury uczelni może sięgać ...
czytaj...
Etnologia.pl poleca

Postkolonializm
Young dokonuje przeglądu kulturowych, społecznych i ...
Etnologiczne spojrzenie na rzeczywistość
Serwis etnologiczny
Polska
Tam, gdzie spotykają się ludzie, miejsca, wydarzenia.
O miejscach pamięci w Dubiczach Cerkiewnych
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Marta Rudnicka
Stanisława Maria Piotrowska
strona: | 1 | 2 |
Pamięć o wydarzeniach
Istnieją wielkie narodowe narracje o przeszłości, a ich zadaniem jest ukazanie wyjątkowości historii Polski i Polaków stosując w tym celu szereg symboli i odwołując się do konkretnych wartości. Jednak obok nich istnieją jeszcze małe lokalne światy, których wizja przeszłości czasami odbiega od narodowego dyskursu [8], jest przystosowywana do własnych pamięci biograficznych i lokalnych. Do tego problemu nawiązywał wspomniany wcześniej Pierre Nora. Odrzucał monumentalną wizję historii, przesiąkniętej ideologią i moralizatorstwem, a zwracał się ku mikrohistorii i „małym narracjom” [9]. W naszych rozmowach skupiłyśmy się więc właśnie na tych małych narracjach, czyli na tym co o wydarzeniach lokalnej historii myślą mieszkańcy. Wykorzystałyśmy tutaj cechy pamięci zbiorowej, czyli tej wspólnie wykształconej przez społeczność Dubicz.
Wydarzeniami, które najboleśniej wryły się w pamięć mieszkańców Dubicz i zostawiły na niej najwięcej blizn są te związane z obiema wojnami światowymi. Żadna nie mogła być bliżej – do dziś zachowały się okopy, tuż za plebanią a przed cmentarzem. W czasie naszej wizyty zasypane były śniegiem, w lecie, według mieszkańców, widoczne są jak granica oddzielająca przeszłość od teraźniejszości. Wojna nie oszczędziła wsi – spaliła domy i las, rozświetlała noce salwami z karabinów, okaleczała. Jakość wspomnień wynikała po części z wieku osób, z którymi rozmawialiśmy, bo były to przeważnie osoby starsze, świetnie pamiętające tamten okres.
Pierwsze bolesne na Podlasiu to była I wojna światowa i okupacja niemiecka. Niemcy wyniszczyli wszystko. Drugie to była wojna 20 roku. Bolszewicy szli na Warszawę i ograbili. Wioska pusta została. Trzecie to jak przyszli sowieci w 39’ jak zaczęły się tutaj gierki i gry kołchozowe i wywózki. (AA_48)
W kontekście wydarzeń wojennych szczególnie wspominani są żołnierze radzieccy, których zginęło tu najwięcej. Im też poświęcony jest pomnik stojący do dziś w parku. Na cokole pod postacią żołnierza i przyświecającą mu czerwoną gwiazdą, umieszczono żeliwną tablicę z napisem „Wieczna chwała żołnierzom Armii Czerwonej, poległym w latach 1941-1945 na terenie gminy Dubicze Cerkiewne”. Ten pomnik budził liczne kontrowersje – podobnie i w naszym rozważaniu. Czy jest przedmiotem pamięci miejsca, pamięci wydarzeń czy sam w sobie jest miejscem pamięci? Otóż najwyraźniej przynależy do pamięci wydarzeń, a także zbiorowej pamięci o ludziach. Wraz z biegiem lat, zmianą ustroju, zacieraniem się w pamięci o wydarzeniach, których był świadectwem, zatracił swoją pierwotną funkcję miejsca pamięci. Zniknął też zespół skojarzeń i rytuałów, który obowiązywał w stosunku do niego. Dziś funkcjonuje w pamięci zbiorowej tylko jako pamiątka po ludziach, którzy zginęli i nie jest ważne, po której stronie barykady stali. Cytując jednego z mieszkańców:
[...] jest pomnik, gdzie jeszcze ludzie nie pozwolili zburzyć i dobrze zrobili. Stoi żołnierz rosyjski z kałasznikowem czy tam z jakąś pepeszą, no i on jest, nie. Bo ludzie doceniają to, że ci ludzie tu zginęli. Tu mnóstwo dzieci, młodzieży, tu wiadomo jakie wojsko było nie, zginęło w walce z najeźdźcą, nie. Także dla upamiętnienia pobudowali ten pomnik i jest, nie. (M_64)
Innym bardzo ważnym wydarzeniem było, owianym legendą powtarzaną do dziś, spalenie czy też zapadnięcie się pod ziemię pierwszej cerkwi z XIV wieku. To wspólnie wykształcona narracja, tożsama dla pamięci zbiorowej, powtarzana w nieco tylko zmienionych wersjach przez każdego, kto o niej opowiadał. Według owej legendy podczas nabożeństwa ziemia się rozchyliła, a cerkiew zapadła, w innej wersji – spaliła. Podobno do dzisiaj na Wielkanoc, gdy przyłoży się ucho do ziemi w miejscu, gdzie ponoć stała dawna świątynia, słychać bicie dzwonów oraz śpiewy wiernych. Po tym wydarzeniu, w 1704 roku, ikona Opieki Matki Bożej miała zostać w cudowny sposób przeniesiona na miejsce gdzie dzisiaj znajduje się cerkiew.
Ta ikona właśnie Matki Bożej, wiatr, przez, no wiatrem została przeniesiona, tak, no tutaj właśnie upadła w to miejsce, mniej więcej, gdzie jest obecna cerkiew zbudowana. (EA_68)
Nowa cerkiew spaliła się także, w nieporównywalnie mniej mistycznych ale nadal tajemniczych okolicznościach. Na jej dzwonnicy w czasie jednej z potyczek rosyjsko-niemieckich miał znajdować się zwiadowca sowiecki, namierzający cele. Został on potem zastrzelony przez żołnierzy niemieckich w efekcie czego cerkiew znów spłonęła.
Mieszkańcy Dubicz podkreślali także ważność wydarzeń związanych z rozwojem gospodarczym w gminie i regionie. Wspominali o reformach rolnictwa związanych ze zmianą w układzie pól, zastąpieniem prostych narzędzi tymi zmechanizowanymi czy komasacją ziemi w 1958 roku. Ważne było również pojawienie się pierwszych autobusów i rozwój komunikacji, podobnie jak powstanie ośrodka wypoczynkowego nad zalewem Bachmaty i pojawienie się we wsi turystów.
Oprócz wydarzeń historycznych pojawiają się również te niepotwierdzone przez żadne źródła – znaną wśród niektórych mieszkańców legendą jest ta o skarbie Napoleona, który w czasie przemarszu francuskich wojsk przez te tereny miał być zakopany nieopodal wsi. Podobno w nocy od miejsca, gdzie się on znajduje, ku niebu unosi się słup światła, który umożliwi jego odnalezienie.
Pamięć o ludziach
Pośród pytań o pamięć kwestionariusz zawierał takie o ludziach ważnych dla regionu czy miejscowości. Okazało się, że wspomnienia o nich są bardzo żywe, choć kategorie tych postaci są dość zróżnicowane. Najżywiej i najpowszechniej pamiętane są osoby żyjące współcześnie lub w niedalekiej przeszłości, podczas gdy postaci historyczne pozostają raczej domeną wiedzy nabytej w szkole albo z książek. To właściciele ziemscy, magnaci, właściciele majątków, działacze społeczni i polityczni: Kraskowscy, Braniccy, Ludwik Zamenhoff.
[...] opiekę nad parafią sprawowali duchowni z rodziny Kraskowskich [...] ostatni [...] proboszcz i jego syn pochowani są tutaj obok cerkwi, Ignacy i Teofil (EA_68)
No to postać, to oczywiście Ludwig Zamenhoff, to został człowiekiem XX wieku wg rankinku [...] przez media, twórca esperanto. (M_81)
Nic jednak dziwnego w tym, że osoby, które mieszkańcy Dubicz zapamiętali najlepiej to ci, z którymi zetknęli się osobiście, obok których żyli. Jest tak, ponieważ wpisali się oni w indywidualną pamięć biograficzną dubiczan – w ich osobiste wspomnienia, przeżycia i emocje. Pamięć biograficzna ma osobną hierarchię zjawisk i ludzi. Najwyżej stoją ci, którzy zostali po prostu najlepiej zapamiętani. To ludzie piastujący stanowiska administracyjne jak wójtowie czy sołtysi albo pełniące niegdyś w wiosce jakąś rolę społeczną, na przykład nauczyciela. Tych pierwszych wspominano w kontekście tego, co udało im się osiągnąć podczas sprawowania urzędu, na przykład wybudować Zalew Bachmaty. Słynne są też pojedyncze barwne osobistości, które zapisały się w pamięci dzięki swojej odwadze czy brawurze (jak człowiek, który uciekł przed łapanką na zsyłkę). Znów dochodzi tu do głosu pamięć biograficzna.
[...] no poprzedni wójt na przykład też bardzo dużo zrobił dla naszej gminy, bo pełnił funkcje naczelnika i wójta przez 29 lat. Czyli to co na przykład w gminie się działo to wszystko jest po prostu no jego zasługa, a teraz to jest po prostu kontynuowane. (BG_74)
Pamięta się oczywiście nie tylko tych dobrych. Jedna osoba wspomniała o Romualdzie Rajsie, dowódcy AK z czasów II wojny światowej, który jest odpowiedzialny za pacyfikację kilku wsi na terenie Podlasia oraz zabójstwa osób cywilnych [10].
Pamięć o miejscach
Pamięć o miejscach można spróbować utożsamić z pamięcią miejsc, nadając niejako ziemi umiejętność przechowywania wspomnień. Wszak miejsca pamięci, w społecznościach tradycyjnych to właśnie te miejsca, w których wydarzyło się to, co jest obiektem wspomnień. W Dubiczach Cerkiewnych po części tak jest. Krzyż znajdujący się nad zalewem Bachmaty ma upamiętniać cerkiew, tę pierwszą, najstarszą, która spłonęła (lub zapadła się pod ziemię).
Tam jeszcze gdzieś tam jest miejsce, krzyżyk, ja nie pamiętam dokładnie, gdzieś tam na Bachmatach gdzie wy mieszkacie, niedaleko jest taki krzyżyk jakoby coś tam stała cerkiew, ale nie wiadomo dlaczego spłonęła. I niby to ikona jakaś tam z tej cerkwi upadła tutaj przy pożarze i tutaj pobudowali nową cerkiew. [...] Taka legenda jakoby. (OS_50)
Inne krzyże znajdują się na krańcach wsi. Żegna się przy nich zmarłych wyprowadzając ich na cmentarz. Krzyże stojące przy cerkwi stawiane były na pamiątkę niektórych zmarłych mieszkańców. Z kolei przy innych krzyżach odbywa się święcenie potraw wielkanocnych. Miejsca takie jak te skupiają zatem dwa wymiary pamięci – biograficzną (pamięć o zmarłych) oraz zbiorową (pamięć o pożarze cerkwi).
![]() Foto © Stanisława Maria Piotrowska Polska 2015 r. |
Cmentarz z kolei to także, oprócz miejsca pamięci o zmarłych, pomnik wielokulturowości, która w Dubiczach przekuta została po prostu w „tutejszość”. Składa się ze starej i nowej części prawosławnej oraz z części przeznaczonej dla zmarłych innego wyznania. Ważne jest, że groby wyznawców innych religii znajdują się na terenie cmentarza, a nie poza nim, co świadczy według mieszkańców o ich jedności.
Oprócz pomników i krzyży, miejscami pamięci okazują się być także miejsca historycznie związane z miejscowością i jej mieszkańcami. To właśnie pamięć miejsc, o której wspominałyśmy wcześniej. A miejscem, z którym związane są najsilniejsze emocje, które zajmuje szczególne miejsce w pamięci zbiorowej jest częstokroć już wspominane w tym artykule uroczysko i zalew Bachmaty. To tam pierwotnie ulokowana była wieś, tam miało miejsce legendarne spalenie lub zapadnięcie się po ziemię cerkwi, to stąd wiatr przeniósł ikonę na miejsce obecnej świątyni. Tam, na Bachmatach, stacjonowały wojska wszystkich armii walczących na terenie Dubicz, tam ukrywali się partyzanci, a Napoleon zakopał beczkę złota. To tam wreszcie znajduje się dzisiejszy Zalew Bachmaty wraz z całym zapleczem agroturystycznym, o którym każdy mieszkaniec mówi z dumą.
W okolicy istnieją takie inne miejsca, z którymi wiążą się legendy. W Witowie miał niegdyś zatrzymać się książę Witold, w pobliskim Korninie pewien jeniec carski zakuty w kajdany prowadzony na zesłanie został oswobodzony w cudowny sposób, gdy modlił się przed ikoną św. Anny. Owe kajdany wiszą w cerkwi do dzisiaj. Takie opowieści nadal funkcjonują w pamięci zbiorowej na zasadach mitów przekazywanych ustnie, ewoluujących, ale trwających, przywiązanych do ziemi.
Podsumowanie i wnioski
W wypowiedziach mieszkańców widać wyraźny związek między trzema obszarami pamięci: miejscami, postaciami i wydarzeniami. Wszystkie trzy są ze sobą mocno związane. Miejsca pamięci pomagają grupie zachować w pamięci zbiorowej wydarzenia i postaci, które uważają za ważne. Pełnią istotną funkcję „focal points” [11], czyli swoistych węzłów, wokół których ogniskują się opowieści o przeszłości. Miejsca pamięci organizują też pamięć historyczną, są punktem odniesienia, według którego nadaje się opowieściom status wiarygodnych lub nie. To wszystko przesądza o ich trwaniu poprzez kolejne epoki i pokolenia. Nie są narzuconą odgórnie tradycją „pamiętania”, pompatycznie obchodzoną kolejnymi akademiami na cześć. Wychodzą oddolnie, niejako poza oficjalnym nurtem, podlegają indywidualnej i zbiorowej reinterpretacji, która zmienia ich konotacje i znaczenia.
Miejsca pamięci organizują życie społeczne, konstytuują lokalną historię nadając jej bardziej materialny charakter. Jak wnioskował Radosław Poczykowski w analizie społeczności zamieszkujących tereny północno-wschodniej Polski:
Historia lokalna, a także miejscowe legendy wymagają „zakotwiczenia” w postaci odniesienia do tego, co konkretne i materialne – miejsca lub obiektu w przestrzeni miasteczka czy jego najbliższej okolicy. Pamięć lokalna wymaga silnego umocowania przestrzennego [12].
Tak i w Dubiczach krążą legendy wokół zalewu Bahmaty – o spaleniu lub zapadnięciu się cerkwi, o skarbie Napoleona. Legendy ukazują wagę tego miejsca, które było świadkiem wielu ważnych dla mieszkańców wydarzeń.
Jak udowadniał Pierre Nora, pamięć zbiorowa mocno związana jest z teraźniejszością. Miejsca pamięci w Dubiczach są miejscem konkretnych działań. Pomnik żołnierza Armii Czerwonej, jak i teren wokół niego jest regularnie sprzątany, powstał tam nawet niewielki park z ławkami dla mieszkańców. Miejscom pamięci związanym z religią również towarzyszą praktyki takie jak np. święcenie pokarmów przed Wielkanocą przy krzyżach, czy uroczystości pogrzebowe na cmentarzu.
Pamięć o postaciach historycznych przekazywana jest w szkole, ale też przez indywidualne doświadczenia pojedynczych mieszkańców i ich rodzin. Mieszkańcy pamiętali właścicieli ziemskich, których posiadłości często istnieją do dzisiaj, pamiętali o działaczach społecznych, politykach z którymi często mieli okazję zetknąć się osobiście. Wszystkie dubickie lieux de mémoire sprawiają, że narodowy dyskurs historyczny staje się bardziej ludzki, lokalny. Szczególne miejsce w pamięci zbiorowej mieszkańców zajmują miejscowe historie i ludzie, o których pamięć buduje ich wspólnotową tożsamość. W tym wymiarze lokalnym nie są ważne konkretne daty, traktaty i narodowe ideologie. Ważne są (być może mniej istotne dla „wielkiej” historii) wydarzenia i ludzie, którzy byli częścią mieszkańców i ich rodzin. Świadkiem tego są właśnie miejsca pamięci.
Przypisy:
1 Ustawa z 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. z dnia 17 września 2003 r.).2 http://pl.wikipedia.org/wiki/Województwo_podlaskie [wgląd: 04.12.13].
3 Rudnicka M., Siebers A. (red.), (2013). Praktykowanie krajobrazu kulturowego. Lokalne i regionalne wymiary zjawiska na przykładzie społeczności z Dubicz Cerkiewnych. Raport z badań terenowych, s. 6-7, dostęp: https://repozytorium.amu.edu.pl/jspui/handle/10593/8581 [wgląd: 23.11.2013].
4 Kaniowska K. (2003), Antropologia i problem pamięci, ”Konteksty. Polska sztuka ludowa”., t. LVII, nr 3-4, s. 61.
5 Halbwachs M. (2008), Społeczne ramy pamięci, przeł. M Król, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
6 Szpociński A. (2008), Miejsca pamięci (lieux de mémoire), ”Teksty drugie”, nr 4, s. 13.
7 Pazderski F. (2013), Czemu przeszłość się pamięta – wokół dyskursu na temat kształtowania się pamięci zbiorowej, (wgląd: 05.12.2013 -
8 Poczykowski R. (2013), Lokalny wymiar pamięci. Pamięć zbiorowa i jej przemiany w północno-wschodniej Polsce, Białystok: Wydawnictwo Uniwersytetu w Białymstoku. 2008, s. 3.
9 Ibidem, s. 53-54.
10 http://pl.wikipedia.org/wiki/Romuald_Rajs (wgląd: 27.05.2013 r.).
11 Poczykowski R., Lokalny wymiar pamięci.., op. cit., s. 177.
12 Ibidem, s. 197.
1 | 2 |
Komunikaty
Etnologia.pl
czasopismem
Pragniemy poinformować, iż z dniem 31.03.2010 roku decyzją Sądu Okręgowego w Poznaniu Wydział I Cywilny strona internetowa www.etnologia.pl została zarejestrowana jako czasopismo pod tytułem Etnologia i wpisana do rejestru Dzienników i Czasopism Sądu Okręgowego w Poznaniu pod numerem RPR 2613.
Serwisy powiązane tematycznie
O Ludach Północy

Arktyka.org - informacje o rdzennych ludach zamieszkujących obszary Arktyki i terenów subarktycznych. Historia, kultura, teraźniejszość.
Indianie Ameryki Pn.
Indianie.org.pl - kultura, sztuka i tradycja Indian Ameryki Północnej - teksty, galerie fotografii, krótkie prezentacje filmowe i muzyka.